Od dłuższego czasu chciałbym spotkać się z napalonym, dominującym facetem, który mógłby mnie ostro potraktować. Mam na myśli mniej więcej coś takiego: spotkalibyśmy się gdzieś w plenerze, w aucie lub w jakimś lokum. Chciałbym, abyś ostro wkładał mi swojego penisa w usta i do gardła, jednocześnie trzymając mnie za głowę. Potem jakbyś miał ochotę na moją dziurkę, wystawiłbym się, albo mógłbyś mnie jakoś zdominować. Finał jak wolisz, może być w ustach, jak będziesz ostry to może nawet z wezmę z połykiem. Może być ktoś wulgarny, chciałbym nawet, abyś mnie poniżał, nazywał tak jak nazywa się tanie panie. Wiek i wygląd bez znaczenia, wymagam higieny, anal w gumce. Ja 25 lat, zadbany, szczupły.